Co musiałoby się stać, aby zaufać?

„Game changer” – tak mówi się o filantropii MacKenzie Scott.

Z budżetem 38 mld dolarów – tyle było warte 4% akcji Amazon w 2019 r. – Scott rozpoczęła swoją działalność filantropijną i zapowiedziała, że będzie ją prowadzić, dopóki jej „sejf nie będzie pusty”. Nie zakładając własnej fundacji i bez większego medialnego szumu, przekazała 16,5 miliarda dolarów różnego rodzaju instytucjom i organizacjom społecznym (The Economist, January 13th-19th 2024).

Duże pieniądze zawsze robią wrażenie, ale w tym wypadku to sposób, w jaki Scott to robi, ma znaczenie. Zatrudniła niezależną firmę, która sprawdza organizacje społeczne, a następnie po prostu przekazuje im pieniądze. Bez formularzy, bez serii rozmów z kandydatami na obdarowanych, bez obostrzeń jak pieniądze mają być wykorzystane i – co najważniejsze – bez ścisłej kontroli ich wydatkowania.

Zaufanie zmienia relacje pomiędzy darczyńcą a organizacją społeczną. Wprowadza nową jakość w filantropii. Badanie przeprowadzone przez Center for Effective Philanthropy wśród organizacji, które otrzymały pieniądze od Scott, daje na to dowody.

Dodatkowo okazuje się, że nie trzeba tak bardzo obawiać się przekazywania organizacjom społecznym dużych grantów w obawie, że… będą za duże😉 Doświadczony zespół poradzi sobie zarówno z realizacją misji jak i zarządzaniem swoimi pieniędzmi.

Czasem wystarczy po prostu pozwolić sobie, aby zaufać.